Barcelona nie chce widzieć Nico Williamsa
Barcelona w letnim okienku transferowym była bardzo blisko pozyskania Nico Williamsa. Gdy już właściwie wszystkim wydawało się, że skrzydłowy zostanie ogłoszony wielkim wzmocnieniem zespołu Hansiego Flicka, Hiszpan w ostatniej chwili się rozmyślił i zdecydował pozostać w Athleticu Bilbao. Ta decyzja z perspektywy czasu okazała się raczej błędna, dlatego też młody gwiazdor ma nadzieję na zmianę sytuacji.
Według informacji przekazanych przez serwis „El Nacional”, Nico Williams chce po sezonie jeszcze raz spróbować dołączyć do Barcelony. Pomóc w tym mają Mistrzostwa Świata, na których skrzydłowy nie tylko chce zaprezentować się z najlepszej strony, ale przede wszystkim udowodnić swoją przydatność dla Dumy Katalonii. To nie będzie jednak takie łatwe, bowiem władze Barcelony – a szczególnie Hansi Flick i Joan Laporta – są bardzo zawiedzeni sposobem, w jaki zostali potraktowani ostatnim razem.
Dlatego też, jak donosi „Sport”, Barcelona zdecydowała, że Nico Williamsa nie ma liście życzeń na najbliższe okienko transferowe. Sam Hansi Flick uważa, że podpisanie kontraktu z Nico nie jest konieczne przy obecnej sytuacji zespołu.
W tym sezonie 23-letni skrzydłowy Athleticu Bilbao rozegrał w sumie 18 spotkań i zdobył w nich trzy gole oraz zanotował trzy asysty. Jego umowa z klubem wygasa wraz z końcem czerwca 2035 roku, a zawarta w niej klauzula ma wynosić 95 milionów euro.
Zobacz także: Barcelona zrezygnowała z wielkiego transferu. Flick niepocieszony










