Legia Warszawa liczyła na podpis Feio. „Nie miała planu B”

Legia Warszawa w dalszym ciągu nie zakontraktowała nowego trenera. W programie "Okno Transferowe" na kanale Meczyki.pl dziennikarz Łukasz Olkowicz zdradził, że w klubie nie spodziewano się odejścia Goncalo Feio.

Goncalo Feio
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Goncalo Feio

Feio zaskoczył Legię. Nie powstał plan B

Legia Warszawa zdaje się być daleko w tyle, jeśli chodzi o przygotowania do kolejnego sezonu. W maju zdobyła Puchar Polski, co oznacza, że niebawem rozpocznie grę w eliminacjach do Ligi Europy. Znaczący problem stanowi fakt, że wciąż nie wiadomo, kto będzie nowym szkoleniowcem stołecznej ekipy.

Głównymi kandydatami na ten moment zdają się być Aleksiej Szpilewski oraz Elias Charalambous, o którym informowaliśmy. Kibice narzekają jednak na tempo działań, bowiem inne zespoły Ekstraklasy finalizują już wzmocnienia i zdają się być w dobrym położeniu, podczas gdy wszystkie decyzje w Legii pozostają wstrzymane do momentu wyboru nowego trenera.

Zobacz również: Nowa twarz w Legii. Ekspert wskazuje plusy i minusy

Na kanale Meczyki.pl wywiązała się dyskusja na temat obecnej sytuacji w stolicy. Zamieszanie ma wynikać z faktu, że Legia zupełnie nie przygotowała się na odejście Goncalo Feio. Gdy zapadła decyzja, że zostanie mu zaoferowana nowa umowa, nikt nie przewidywał, że współpraca ostatecznie zostanie zakończona.

– Legia nie miała planu B, to mnie uwiera. Wszystko postawiono na Goncalo Feio, to był błąd, biorąc pod uwagę nieprzewidywalność Portugalczyka. Klub został zaskoczony decyzją Feio i teraz musi reagować. Jest już późno. Transfery są nieprzygotowane, trener nie może ich akceptować, bo trenera nie ma – ujawnił Łukasz Olkowicz w programie „Okno Transferowe”.

Komentarze