Erling Haaland może dołączyć do Realu Madryt
Florentino Perez od dawna marzy o stworzeniu duetu napastników, który składałby się z Kyliana Mbappe oraz Erlinga Haalanda. Norweski napastnik jest wymarzonym transferem prezydenta Realu Madryt, choć nie planuje ściągać go jeszcze w najbliższym letnim okienku.
Manchester City został ostrzeżony, że 25-latek może odejść do hiszpańskiego giganta w 2027 roku, jeśli zespół Pepa Guardioli nie będzie w stanie zdobywać trofeów. Jednocześnie podkreśla, że dobrze czuje się na Etihad Stadium i chce dalej odnosić sukcesy z drużyną. Na razie więc Norweg nie myśli o odejściu, ale sytuacja może się zmienić.
Nie brakuje plotek o potencjalnym transferze. W Hiszpanii pojawiły się doniesienia, że sprzedaż Viniciusa Juniora mogłaby otworzyć Realowi drzwi do sprowadzenia Haalanda. Królewscy mieliby zarobić na odejściu Brazylijczyka nawet 250 milionów euro.
Barcelona także chciałaby pozyskać gwiazdora, jednak jej sytuacja finansowa w zasadzie wyklucza taki ruch. Wydaje się więc, że to Real jest znacznie bliżej ściągnięcia zawodnika Obywateli.
Obecnie Haaland spisuje się znakomicie. W bieżących rozgrywkach snajper zdobył już 15 bramek w 12 meczach. Kontrakt piłkarza obowiązuje do czerwca 2034 roku.
To oznacza, że ewentualne odejście byłoby możliwe tylko wtedy, gdyby sam piłkarz wyraził chęć zmiany otoczenia. Taki scenariusz może stać się realny, jeśli Manchester City nie będzie sięgał po największe trofea. Na razie jednak Norweg pozostaje skoncentrowany na grze dla angielskiego klubu.
Zobacz także: Barcelona chce byłego piłkarza Realu Madryt. To byłby wielki transfer









