Grosicki numerem jeden dla Widzewa. Jest jednak jeden problem

Kamil Grosicki jest na radarze Widzewa Łódź i klub traktuje go jako opcję numer jeden. Nie chce jednak płacić Pogoni za transfer, o czym poinformował Tomasz Włodarczyk z portalu "Meczyki.pl".

Kamil Grosicki
Obserwuj nas w
SOPA Images Limited / Alamy Na zdjęciu: Kamil Grosicki

Grosicki trafi do Widzewa?!

Kamil Grosicki to w ostatnim czasie jedno z najgorętszych nazwisk na naszym wewnętrznym rynku transferowym. Nie może to jednak dziwić, bowiem skrzydłowy Pogoni Szczecin pomimo wieku i kolejnych lat na karku jest w doskonałej formie i z całą pewnością można o nim powiedzieć, jako o jednej z największych gwiazd PKO Ekstraklasy. Wraz z końcem sezonu wygasa jednak jego umowa.

Dlatego też od kilku tygodni trwają intensywne spekulacje na temat jego przyszłości. Nie jest bowiem tajemnicą, że piłkarz nie może się porozumieć z Pogonią Szczecin ws. przedłużenia owej współpracy, dlatego skorzystać z możliwości chce skorzystać Widzewa Łódź. Tomasz Włodarczyk z portalu „Meczyki.pl” poinformował, że klub z Serca Łodzi planuje tej zimy sprowadzić jeszcze jednego skrzydłowego i numerem jeden jest Kamil Grosicki. Problem w tym, że na ma on zamiaru płacić za reprezentanta Polski, a więc czeka na rozwój negocjacji kontraktowych. Jak wspomina Włodarczyk, alternatywą dla popularnego „Grosika” jest Przemysław Płacheta.

Tylko u nas

Kamil Grosicki w tym sezonie rozegrał w sumie 20 spotkań, w których zdobył siedem goli oraz zanotował cztery asysty. 37-latek wyceniany jest przez serwis „Transfermarkt” na 250 tysięcy euro. 100-krotny reprezentant Polski na koncie ma 192 mecze dla Portowców, pytanie więc, czy będzie świętował piękny jubileusz?

Zobacz także: Wisła Kraków sprowadzi gwiazdę 1. ligi?! Królewski zdecydował