Barcelona rezygnuje z wielkiego transferu. Stanowcza odpowiedź

Barcelona nie sprowadzi w styczniu Inigo Martineza - informuje dziennik "Sport". W ostatnich dniach media spekulowały, że kataloński klub rozważa możliwość wypożyczenia środkowego obrońcy.

Hansi Flick
Obserwuj nas w
PRESSINPHOTO SPORTS AGENCY / Alamy Na zdjęciu: Hansi Flick

Inigo Martinez nie wróci do Barcelony

FC Barcelona utrzymuje świetną formę i po pięciu kolejnych zwycięstwach w La Liga zasiadła na fotelu lidera. Zespół Hansiego Flicka szybko otrząsnął się po porażce w El Clasico, a minimalna przewaga nad Realem Madryt tylko podkręca emocje przed kolejnymi tygodniami rywalizacji.

W ostatnich dniach wokół klubu zaczęły jednak krążyć sensacyjne informacje. Według Joana Fontesa, Inigo Martínez miał poprosić swojego agenta o doprowadzenie do powrotu do Dumy Katalonii. Doświadczony obrońca miał wyrazić chęć opuszczenia Arabii Saudyjskiej.

Spekulacje dodatkowo podsyciła trudna sytuacja Ronalda Araujo. Urugwajczyk zmaga się z problemami natury mentalnej po kosztownym błędzie w meczu z Chelsea i w ostatnim czasie trenuje indywidualnie na siłowni, próbując odzyskać pełną pewność siebie.

Mimo to kataloński „Sport” stanowczo ucina plotki. Według dziennika nie ma absolutnie żadnej możliwości, by Martinez wrócił na Camp Nou już w styczniowym oknie transferowym. W klubie panuje przekonanie, że jego rozdział w Barcelonie dobiegł końca, a kierownictwo nie zamierza zmieniać tej decyzji.

Głównym celem Blaugrany w 2026 roku ma być Nico Schlotterbeck z Borussii Dortmund. To lewonożny stoper o świetnych warunkach fizycznych i bardzo dobrym wyprowadzeniu piłki. Tymczasem Inigo Martínez pozostaje zawodnikiem Al-Nassr. 34-letni Hiszpan jest związany z saudyjskim klubem do czerwca 2026 roku. W trwającym sezonie rozegrał 19 spotkań i zdobył jedną bramkę.

POLECAMY TAKŻE