- Udinese Calcio poniesie konsekwencje niestosownego zachowania swoich kibiców w trakcie sobotniego meczu z AC Milan
- W trakcie rywalizacji obrażany na tle rasistowskim był Mike Maignan
- Włoska Federacja Piłkarska zareagowała, każąc klub z Dacia Arena zamknięciem trybun na jedno spotkanie
Dacia Arena zamknięta na jedno spotkanie
Udinese Calcio mierzyło się w miniony weekend z AC Milan w spotkaniu, w którym nie brakowało emocji. Nie tylko czysto sportowych, ale też tych budzących niesmak.
Sobotni mecz ligi włoskiej został przerwany w pierwszej połowie. Bramkarz Rossonerich poskarżył się na rasizm i opuścił plac gry. Następnie Mike Maignan wyjaśnił swoje działanie, mówiąc, że słyszał z trybun małpie krzyki.
Udinese poinformowało, że zidentyfikowało kibica, który wyróżnił się skandalicznym zachowaniem. Został ukarany dożywotnim zakazem stadionowym. Tymczasem trybunał sportowy Włoskiej Federacji Piłki Nożnej (FIGC) nakazał Udinese rozegranie kolejnego meczu Serie A u siebie bez widzów, co oznacza, że mecz z Monzą zaplanowany na 3 lutego zostanie rozegrany przy pustych trybunach.
Komentarze