Sprzeczne informacje. Zawodnik Realu jednak nie zmieni reprezentacji?

Dziennikarze takich gazet jak MARCA oraz AS w środę informowali, że Brahim Diaz zdecydował się reprezentować Maroko, skąd pochodzi jego ojciec. Innego zdania są jednak żurnaliści radia COPE i portalu Relevo, którzy twierdzą, iż pomocnik cały czas czeka na telefon od selekcjonera Hiszpanów.

Brahim Diaz
Obserwuj nas w
IMAGO / Cesar Cebolla Na zdjęciu: Brahim Diaz
  • Brahim Diaz podobno rozważa zmianę tak zwanego “obywatelstwa sportowego”
  • Do tej pory reprezentujący Hiszpanię pomocnik miałby przywdziewać koszulkę Maroka
  • Na Półwyspie Iberyjskim pojawiają się jednak sprzeczne informacje w tej sprawie

Brahim Diaz nie zagra dla Maroka? Czeka na telefon od De La Fuente

W środę rano w madryckich dziennikach – “MARCA” oraz “AS” – pojawiły się wiadomości sugerujące, że Brahim Diaz najprawdopodobniej zmieni reprezentację, przywdzieje trykot Maroka i weźmie udział w styczniowym Pucharze Narodów Afryki.

Odmienne zdanie w tej sprawie pojawiło się jeszcze tego samego dnia po południu. Według radia “COPE” oraz portalu “Relevo” pomocnik Królewskich w tym momencie nie planuje gry dla Lwów Atlasu i wciąż czeka na telefon od selekcjonera Hiszpanów – Luisa de la Fuente.

24-latek miał okazję zadebiutować w kadrze La Furia Roja – wystąpił w wygranym 1:0 sparingu z Litwą, w którym nawet wpisał się na listę strzelców.

Komentarze