GKS Tychy liczy na sprawienie niespodzianki. “Pewnych rzeczy nie wypada robić”

GKS Tychy w czwartkowym hicie 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski zmierzy się z Legią Warszawa. Dobrej myśli przed tym meczem jest trener ekipy z Edukacji, dla którego starcie z 15-krotnym mistrzem Polski będzie bez wątpienia wyjątkowym wydarzeniem.

Dariusz Banasik
Obserwuj nas w
fot. Imago / Foto Olimpik Na zdjęciu: Dariusz Banasik
  • Bardzo ciekawie zapowiada się czwartkowe spotkanie 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski
  • Na temat starcia z Legią Warszawa w rozmowie z Super Expressem wypowiedział się trener Dariusz Banasik
  • Szkoleniowiec wicelidera Fortuna 1 Ligi nie krył ekscytacji możliwością gry przeciwko 15-krotnemu mistrzowi Polski

Fariusz Banasik przed meczem GKS Tychy – Legia

GKS Tychy w tym sezonie imponuje w Fortuna 1 Lidze, licząc się obecnie w grze o najwyższe cele związane z grą o awans. Zielono-czarno-czerwoni wciąż liczą się też w grze o krajowy puchar. Niemniej w czwartkowy wieczór poprzeczka przed ekipą z Tychów będzie zawieszona wysoko. Zdaje sobie z tego sprawę trener przedstawiciel drużyny z zaplecza PKO Ekstraklasy.

POLECAMY TAKŻE

Zawsze to fajna rzecz – zagrać przeciwko klubowi, w którym się pracowało. Dużo znajomych, parę odnowionych kontaktów, a do tego mecz na pięknym stadionie w Tychach… Tak, zdecydowanie to było ciekawe losowanie. Jesteśmy w dobrym momencie, Legia – może w trochę gorszym dla niej; ale i tak o wszystkim zdecyduje boisko – mówił Dariusz Banasik w rozmowie z Super Expressem.

Wiadomo nie od dzisiaj, że trener GKS-u darzy sympatią stołeczną ekipę. W każdym razie nie ma mowy o sentymentach w czwartkowy wieczór. – Jestem zawodowym trenerem i pewnych rzeczy nie wypada robić. Ja nie kryję sympatii i sentymentu do Legii, ale i profesjonalistą. Jeżeli gram przeciwko niej, to zawsze robię 120 procent ku temu, by taki mecz wygrać – zaznaczył szkoleniowiec Tyskich.

Gra na kilku frontach czasem sprawia, że trenerzy polskich ekip eksperymentują w krajowych pucharach. Banasik przekonywał, że na Legię wystawi najmocniejsze na dany moment zestawienie. – Na pewno wyjdziemy najsilniejszym składem! – mówił trener GKS-u.

Czytaj więcej: GKS Tychy nie obawia się Legii. “Nie przestraszymy się”

Komentarze