- Łukasz Fabiański przeżył spory szok na inaugurację sezonu Premier League
- West Ham wyszedł na mecz z Bournemouth bez Polaka między słupkami
- Były reprezentant Polski czuje żal z tego powodu
Fabiański posadzony na ławkę West Hamu. Polak nie kryje bólu
Łukasz Fabiański ma kilkanaście lat stażu w Premier League. Polak od lat reprezentuje West Ham, który zaczął sezon od remisu 1:1 z Bournemouth. Były reprezentant Polski sensacyjnie usiadł na ławce rezerwowych.
Trener David Moyes zdecydował, że w meczu zagra Alphonse Areola. Opiekun West Hamu chciał podtrzymać konkurencję między bramkarzami. Jak Fabiański zareagował na te wieści?
– Fatalnie, jak mam być szczery. Ogromne zaskoczenie, złość związana z tą informacją, kompletnie nie było na to przygotowany pod względem mentalnym – mówi Fabiański w magazynie “Jej wysokość Premier League”
– Czuć w moich słowach dosyć dużo bólu w związku z tą okolicznością – powiedział doświadczony golkiper. – To jest moja subiektywna opinia, ale uważam, że powinno się mnie potraktować lepiej akurat w tym momencie, a propos tej sytuacji – spuentował Fabiański, który szykował się do bycia numerem jeden w Premier League.
Czytaj także: Chelsea rozbiła bank! Caicedo pobił rekord Premier League
Komentarze