Polska może uniknąć gigantów w barażach
Reprezentacja Polski przed sobą ma dwa ostatnie mecze w ramach eliminacji mistrzostw świata w 2026 roku. Ostanie, ale oczywiście w fazie zasadniczej, bowiem prawie pewne jest to, że zagramy w barażach o awans na mundial. Najpierw czeka nas jednak potyczka z Holandią oraz Maltą. I choć w tym pierwszym meczu nie jesteśmy faworytem, to kilka dni później w starciu z Maltą należy spodziewać się pewnego zwycięstwa.
Niemniej aby zaliczyć bezpośredni awans na mundial w USA, Kanadzie oraz Meksyku należałoby pokonać reprezentację Holandii sporym stosunkiem bramek, a to wydaje się zadaniem z gatunku science fiction. Równie mało prawdopodobne wydaje się jednak wypadnięcie Polaków z drugiej pozycji, co akurat może bardzo cieszyć, bowiem wówczas w marcu zagramy baraże o awans.
Kto będzie jednak rywalem Biało-Czerwonych? O tym zdecyduje rozstawienie w koszykach. Najbardziej korzystnym scenariuszem jest oczywiście ten, w którym znajdziemy się w koszyku A. Aby tak się stało, liczyć musimy na potknięcie Szkocji, która jeśli wygra dwa mecze zepchnie Danię na drugie miejsce, a Dania zepchnie nas do drugiego koszyka. Aby reprezentacja Węgier oraz Walii nas wyprzedziła, konieczne są z kolei dwa zwycięstwa tych ekip.
Na ten moment tak więc prezentuje się rozstawienie w koszykach. Rywalizacja będzie przebiegać pomiędzy koszykiem 1 i 4 oraz 2 i 3.
Koszyk 1: Włochy, Turcja, Ukraina, Polska
Koszyk 2: Węgry, Szkocja, Czechy, Słowacja
Koszyk 3: Albania, Macedonia Północna, Kosowo, Bośnia i Hercegowina
Koszyk 4: Walia, Szwecja, Rumunia, Irlandia Północna
Zobacz także: Jacek Bąk: Wyjazd Lewego do Nowego Jorku? Nie róbmy jaj! [NASZ WYWIAD]









