Polska – Finlandia. Jan Urban zabrał głos
Reprezentacja Polski znakomicie spisała się w Rotterdamie, remisując z Holandią (1:1). Bramkę dla Biało-Czerwonych w końcówce spotkania na stadionie De Kuip zdobył Matty Cash, dla którego było to trzecie trafienie w narodowych barwach. Dzięki temu wynikowi Polacy zajmują drugie miejsce w tabeli eliminacji mistrzostw świata 2026, mając na koncie siedem punktów.
Debiut Jana Urbana na stanowisku selekcjonera był bardzo udany, a teraz kadra skupia się na kolejnym zadaniu, a więc rewanżu za czerwcową porażkę w Helsinkach, gdzie Finlandia pokonała Polskę (2:1). Warto także zwrócić uwagę na świetną postawę debiutującego Przemysława Wiśniewskiego, który musiał opuścić boisko w 84. minucie z powodu urazu.
Selekcjoner podczas konferencji prasowej zapewnił, że wszyscy zawodnicy są zdrowi i gotowi do gry. W spotkaniu w Holandii między słupkami wystąpił Łukasz Skorupski. Urban podkreślił, że w tej chwili nie myśli o zmianie bramkarza.
– Musimy być przygotowani również na to, że Finlandia zagra otwarte spotkanie. Remis im nie wystarczy, będą chcieli tu wygrać. Jeśli tak się stanie, czeka nas widowiskowy mecz – podkreślił Urban. – W meczu z Holandią zrobiliśmy mały kroczek – dodał.
– Cieszę się, że piłkarze występujący w Ekstraklasie wykorzystali swoją szansę. Nie obawiam się, żeby postawić na zawodnika z naszej ligi, czy młodego gracza – zapewnił. – Kamil Grosicki jest w dobrej dyspozycji i z niego skorzystałem. Nie można patrzeć tylko na jego wiek. Od niego zależy jak długo utrzyma formę – zaznaczył.