- Wstrząsające sceny miały miejsce we Francji przed meczem Olympique Marsylia – Olympique Lyon
- Grupa chuliganów zaatakowała autobus drużyny z Lyonu
- Po całym ataku szytą głowę musiał mieć trener Fabio Grosso
Idiotyzm jednostek nie ma granic
Olympique Lyon w niedzielę wybrał się na spotkanie z Olympique Marsylia. To jeden z tych meczów uznawanych we Francji za spotkania podwyższonego ryzyka. Jednocześnie organy ścigania były przygotowane na to, że przed jego startem atmosfera może być w fazie wrzenia.
Le Parisien przekazał natomiast, że autobus z zawodnikami i sztabem OL został obrzucony kamieniami. Niektóre przebiły szybę pojazdu, a odłamki rozbitego szkła trafiły w głowę trenera Fabio Grosso. Według źródła włoski szkoleniowiec po całym zajściu mocno krwawił.
Na tę chwilę nieznane są dokładne obrażenia, jakich doznał były trener juniorów Juventusu. L’Equipe przekazało natomiast, że chodziło o uszkodzenia twarzy lub głowy Grosso. Podobnie wyglądała sytuacja z asystentem włoskiego trenera Raffaele Longo. Klub i Francuska Federacja Piłkarska jak na razie nie skomentowała jeszcze incydentu.
Czytaj więcej: Ogromny kryzys Olympique’u Lyon. Kolejny trener na wylocie
Komentarze