Kylian Mbappe o oczekiwaniach względem PSG
Kylian Mbappe już jakiś czas temu rozstał się z PSG, decydując się na kontynuowanie kariery w Realu Madryt. Reprezentant Francji wciąż domaga się 55 milionów euro zaległych wynagrodzeń i premii od poprzedniego klubu. Piłkarz odniósł się do tej sprawy.
– Zgodnie z prawem pracy, to moje prawo. Proces pozostawił wrażenie, że chciałem zaszkodzić PSG. Podpisałem jednak kontrakt. Chciałem tylko dostać zapłatę – przekonywał Mbappe w rozmowie z L’Equipe.
– Nie mam nic przeciwko PSG, kocham ten klub, mam tam przyjaciół. Aczkolwiek złożenie pozwu było jedynym sposobem, żeby dostać to, na co zasługuję, na co zapracowałem w pocie czoła. Czy ci się to podoba, czy nie, to i tak praca – zaznaczył reprezentant Francji.
– Wiedziałem, że będąc w PSG, nie dostanę zaległej wypłaty. Kiedy nie ma pieniędzy, to się to zauważa. Mogłem zrobić awanturę przed odejściem, ale powiedziałem sobie, że nie warto. Niemniej kiedy widzisz, że nie dostajesz wypłaty, po jakimś czasie musisz zareagować. Tak naprawdę szybko stajesz się wściekłym byłym piłkarzem… Gdyby wszystko w biurach się wyjaśniło, wyszedłbym z pensją i ta historia nigdy by nie miała miejsca – dodał Mbappe.
26-latek trafił do giganta La Liga latem 2024 roku. Środkowy napastnik z Realem Madryt związał się kontraktem do końca czerwca 2029 roku. Rynkowa wartość Mbappe wynosi obecnie 180 milionów euro.
Czytaj więcej: Donnarumma może zgarnąć miliony w Manchesterze City