Zieliński szczęśliwy, Szczęsny dumny
Inter Mediolan awansował do finału Ligi Mistrzów po absolutnie szalonym dwumeczu z Barceloną. Pierwsze spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3, podobnie jak to drugie. W rewanżowym starciu po pierwszej połowie prowadzili 2:0, w drugiej do 92. minuty przegrywali 3:2 po trafieniu Raphinhi w 87. minucie, żeby w doliczonym czasie gry Nerazzurri wyrównali na 3:3.
W dogrywce wynik spotkania ustalił Davide Frattesi i Inter tym samym awansował do finału Ligi Mistrzów, gdzie zagrają ze zwycięzcą drugiego półfinału, a więc Paris Saint-Germain lub Arsenalem.
Zobacz WIDEO: Program Polak+ w Interze Mediolan
Piotr Zieliński miał okazję przyczynić do sukcesu swojego zespołu. Polski pomocnik pojawił się na boisku w 79. minucie spotkania. Po spotkaniu nie ukrywał radości. Celem reprezentanta Polski jest oczywiście sięgnięcie w finale po trofeum.
Z kolei Wojciech Szczęsny był dumny ze swojego zespołu. Polski bramkarz Barcelony uważa, że młodzi zawodnicy z pewnością kiedyś zdobędą wymarzoną Ligę Mistrzów.
Podczas spotkania Hansi Flick w 91 minucie jeszcze przed dogrywką wpuścił Roberta Lewandowskiego. Z kolei Nicola Zalewski całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.
Zobacz także: Dwóch Polaków zagra w finale Ligi Mistrzów. Mogą dołączyć do nich kolejni
Komentarze