Legia rozbita na Cyprze! Fatalna druga połowa [WIDEO]

Legia Warszawa z Cypru wraca bez zaliczki . Na dodatek Wojskowi w rewanżu muszą odrabiać straty. AEK Larnaka rozegrał świetną drugą połowę.

AEK Larnaka - Legia Warszawa
Obserwuj nas w
Wojciech Dobrzyński/ Legionisci.com/ PressFocus Na zdjęciu: AEK Larnaka - Legia Warszawa

Legia Warszawa zdemolowana w Larnace

już w 2. minucie Legia Warszawa cieszyła się z gola. Jean-Pierre Nsame dostał znakomite podanie na wolne pole, minął wychodzącego Zlatana Alomerovicia i skierował piłkę do pustej bramki. Jednak radość nie trwała zbyt długo – po analizie VAR okazało się, że Kameruńczyk był na spalonym.

AEK swoją obecność na boisku zaznaczył w 8. minucie – Valentin Roberge oddał strzał po stałym fragmencie gry, ale trafił w poprzeczkę. Osiem minut później gospodarze dopięli swego. Pere Pons wdarł się w szesnastkę, zszedł do środka i oddał strzał – futbolówką odbiła się od interweniującego Jana Ziółkowskiego, co uniemożliwiło Kacprowi Tobiaszowi skuteczną paradę.

Wojskowi nie zwlekali zbyt długo z odpowiedzią. W 18. minucie Jean-Pierre Nsame skorzystał z dośrodkowania Bartosza Kapustki i popisał się celną główką po dograniu ze stałego fragmentu gry. Jeszcze w doliczonym czasie gry Legia mogła wyjść na prowadzenie, ale Zlatan Alomerović poradził sobie z groźną próbą Pawła Wszołka.

Tuż po zmianie stron ekipa z Larnaki po raz drugi zaskoczyła Tobiasza. W 48. minucie po szybkim ataku Jeremie Gnali dograł z lewej strony, a Karol Angielski zamknął kontrę bezbłędnym uderzeniem głową.

Gospodarze zamknęli Legię na 20. metrze i w 78. minucie powiększyli przewagę do dwóch goli. Yerson Chacon przymierzył z narożnika pola karnego i strzałem w górny róg bramki nie dał szans Tobiaszowi. W 85. minucie AEK prowadził już 4:1. Mileta Rajović nieczysto trafił głową w piłkę zaskoczył własnego golkipera.

Już w ósmej minucie doliczonego czasu gry Bartosz Kapustka obejrzał drugą żółtą kartkę i musiał zejść z boiska. Wojskowi kończyli ten mecz w dziesiątkę.

Legia wraca do Warszawy bez ani jednego gola zaliczki, za to z trzybramkową stratą do AEK-u. Odrobienie tak ogromnej straty będzie wymagało wręcz cudu.

AEK Larnaka – Legia Warszawa 4:1 (1:1)

Pons 16′, Angielski 48′, Chacon 78′, Rajović 85′ (sam.) – Nsame 18′

POLECAMY TAKŻE