Real Madryt planuje powrót Bellinghama na mecz z Atletico
Jude Bellingham znalazł się w kadrze Realu na mecz Ligi Mistrzów z Marsylią. Choć nie zagrał ani minuty, sama obecność w zespole była sygnałem, że Anglik jest bliski powrotu. 22-latek przeszedł w lipcu operację barku i pierwotnie miał wrócić dopiero w październiku. Dzięki intensywnej rehabilitacji udało mu się przyspieszyć proces leczenia.
Celem piłkarza i sztabu szkoleniowego jest pełna gotowość na derby Madrytu. Spotkanie z Atletico odbędzie się 27 września na stadionie Metropolitano i będzie jednym z kluczowych momentów początku sezonu. Trener Xabi Alonso liczy, że Bellingham nie tylko wystąpi, ale także odegra decydującą rolę.
Plan zakłada, że pomocnik otrzyma pierwsze minuty w ligowym starciu z Espanyolem, a następnie zwiększy obciążenia w meczu przeciwko Levante. Stopniowe wprowadzanie ma zapewnić odpowiedni rytm i przygotować go do intensywnego spotkania z lokalnym rywalem.
Powrót Bellinghama rodzi pytania o ustawienie Realu. Carlo Ancelotti wykorzystywał Anglika jako ofensywnego pomocnika, co pozwalało mu regularnie zdobywać bramki. Alonso widzi go jednak w roli pomocnika grającego głębiej, bliżej środka pola.
To z kolei oznacza trudne wybory personalne. Federico Valverde i Aurelien Tchouameni są nie do ruszenia, a Arda Guler spisuje się znakomicie. Aby znaleźć miejsce dla Anglika, trener może przesunąć Gulera na skrzydło i poświęcić jednego z nominalnych skrzydłowych – Franco Mastantuono lub Brahima Diaza.
Zobacz również: To będzie najlepszy piłkarski stadion w Europie. Miliardowa inwestycja









