Barcelona wściekła na Lewandowskiego. Nie może tego zrozumieć
Robert Lewandowski nabawił się kontuzji i nie zagra przez kilka tygodni. Hiszpanie przesądzają, że opuści październikowe El Clasico, a także kilka innych spotkań Barcelony. To poważna strata dla drużyny, bowiem Hansi Flick nie może skorzystać z szeregu zawodników, a oprócz Polaka pauzują też Lamine Yamal, Raphinha, Dani Olmo, Joan Garcia czy Gavi.
Lewandowski poczuł ból w mięśniu w pierwszej połowie niedzielnego meczu z Litwą. To ten sam uraz, który doskwierał mu tuż przed startem sezonu. „Marca” twierdzi, że w klubie przyjęto tę wiadomość ze sporym rozczarowaniem, bowiem napastnik tym razem nie zadbał o swoje zdrowie. Zamiast poprosić o zmianę, dograł mecz eliminacyjny do końca, co również mogło pogłębić jego problemy. Władze Barcelony są z tego powodu wściekłe, ponieważ 37-latek powinien sobie zdawać sprawę z zagrożenia, jakie niesie ze sobą gra z urazem.
W najbliższych tygodniach Flick będzie musiał postawić na Ferrana Torresa, który po kilku meczach tego sezonu stracił miejsce w składzie kosztem właśnie Lewandowskiego. Docelowo w ataku może grać też Marcus Rashford, ale póki co zastępuje on nieobecnego Raphinhę. Lewandowski natomiast uzbierał w tym sezonie cztery bramki w dziewięciu występach. Podczas październikowego zgrupowania dołożył gola dla reprezentacji Polski w starciu z Litwą.