Bellingham o zawieszeniu w La Lidze. “Liczę na zdrowy rozsądek”

Jude Bellingham za wydarzenia w meczu Valencia - Real Madryt (2:2) został zawieszony na dwa spotkania. Anglik w rozmowie ze stacją TNT Sports zabrał głos w tej sprawie.

Jude Bellingham
Obserwuj nas w
IMAGO / Federico Titone Na zdjęciu: Jude Bellingham
  • Jude Bellingham ma opuścić dwa najbliższe spotkania La Ligi
  • Wszystko ma to związek z zachowaniem Anglika wobec sędziego Gila Manzano
  • Pomocnik liczy, że odwołanie Realu Madryt przyniesie skutek

Jude Bellingham zawieszony na dwa mecze. Pomocnik zabrał głos

W Hiszpanii nie milkną echa po spotkaniu Valencii z Realem Madryt w ramach 27. kolejki La Ligi. Mecz zakończył się wynikiem 2:2 i choć Królewscy trafili do siatki na 3:2, to jednak sędzia Gil Manzano zdecydował się gwizdnąć po raz ostatni w momencie dośrodkowania Brahima Diaza.

POLECAMY TAKŻE

Akcję strzałem głową wykończył Jude Bellingham, który następnie podszedł do arbitra, żeby oznajmić mu, iż strzelił prawidłowego gola. Sędzia uznał, że zachowanie Anglika było agresywne i zapisał to w protokole, za co Komitet Rozgrywek ukarał pomocnika zawieszeniem na dwa mecze.

Gil Manzano wcześniej ukarał byłego zawodnika Borussii Dortmund czerwoną kartką.

Zawieszenie? Nie mogę za wiele zdradzić w tej sprawie. Nie sądzę, że powiedziałem coś obraźliwego, nie powiedziałem niczego innego niż to, co mówili moi koledzy z zespołu – stwierdził Jude Bellingham po spotkaniu Realu Madryt z Lipskiem (1:1) w wywiadzie udzielonym stacji “TNT Sports”.

Jeśli będę musiał opuścić mecze, przyjmę to do wiadomości i będę kibicował drużynie z trybun. Mam jednak nadzieję, że La Liga podejdzie do tej sprawy ze zdrowym rozsądkiem – dodał.

Komentarze