Robert Lewandowski zmarnował rzut karny
FC Barcelona do szlagieru ligi hiszpańskiej z Atletico Madryt przystępowała z jasnym celem: kontynuować passę zwycięskich spotkań w La Liga. Katalończycy jednocześnie chcieli umocnić się na pozycji lidera. Tymczasem drużyna Diego Simeone nie zamierzała ułatwiać zadania gospodarzom, co zwiastowało ciekawe widowisko.
Od pierwszych fragmentów wtorkowej rywalizacji emocji nie brakowało. Już po 26 minutach toczył się remis 1:1. Wynik meczu otworzył Alex Baena w 19. minucie. Z kolei w 26. minucie do wyrównania doprowadził Raphinha.
Tymczasem w 37. minucie Robert Lewandowski stanął przed szansą wyprowadzenia Blaugrany na prowadzenie. Po faulu Jose Marii Gimeneza sędzia podyktował jedenastkę dla Barcy. Z rzutu karnego chciał skorzystać kapitan reprezentacji Polski. Polak jednak nie dał rady pokonać Jana Oblaka, oddając koszmarny strzał z jedenastu metrów. Piłka przeleciała wysoko nad bramką rywali.
Finalnie do przerwy rezultat już się nie zmienił. Lewandowski rozgrywał we wtorek swoje szesnaste spotkanie w tej kampanii. 37-latek nie zdołał jednak w pierwszych trzech kwadransach meczu zdobyć swojej dziewiątej bramki w tym sezonie.
Lewandowski ma umowę ważną z Katalończykami do końca czerwca 2026 roku. Rynkowa wartość piłkarza jest natomiast szacowana na 10 milionów euro.
Czytaj więcej: Real w kryzysie, Alonso zabrał głos. Kulisy rozmowy z Perezem









