- Radosław Majdan krytycznie wypowiedział się w sprawie reprezentacji Polski
- Ekspert stwierdził, że nasza obrona jest ogromny problemem
- Kadra straciła w zakończonych eliminacjach 10 bramek – tyle co Mołdawia
Największa bolączka?
Reprezentacja Polski będzie walczyła o Euro 2024 poprzez baraże. Zespół prowadzony najpierw przez Fernando Santosa, a teraz Michała Probierza w grupie – umówmy się, że dość przeciętnej – zdobył tylko 11. punktów. A to pozwoliło na zajęcie dopiero 3. miejsca za plecami Albanii i Czech. To, co jednak również może wzbudzać niepokój to styl gry i obrona naszej drużyny. W całych eliminacjach straciliśmy aż 10 bramek, tyle samo co Mołdawia. Teraz mówi o tym Radosław Majdan.
– W grupie eliminacyjnej straciliśmy tyle bramek co Mołdawia. To wyglądało fatalnie. Do tego przegraliśmy z Albanią w Tiranie po fatalnym meczu – powiedział były bramkarz na łamach “Przeglądu Sportowego”.
– Zastanawiam się, czy nie jesteśmy naiwni i nie potrafimy zejść z naszych oczekiwań i ciągle myślimy, że nasza kadra będzie przypominała taką, jaka była kiedyś. Te eliminacje trwają rok i reprezentacja grała fatalnie. W ośmiu meczach wystąpiło 32 zawodników. Dwóch trenerów prowadziło Polskę. Jeżeli chodzi o stabilizację personalną i stabilizację formy, to jesteśmy na razie bardzo daleko – dodał.
– Mecz z Czechami zremisowaliśmy, a powinniśmy go przegrać. Rywale nie mogli trafić do bramki z najbliższej odległości. I to nie jest złośliwość, tylko fakt. Oby nasza kadra zaczęła grać tak, jak wszyscy byśmy tego chcieli – zakończył.
Co jest największym problemem reprezentacji Polski?
- Obrona
- Kreowanie sytuacji, rozegranie piłki
- Atak
- Atmosfera wokół kadry
Czytaj więcej: Mord na godności polskiej piłki
Nie ma kto rozgrywać i stwarza napastnikom sytuacji bramkowych.