Słodko-gorzki występ Bochniewicza. Samobój i kluczowa interwencja

Heerenveen niespodziewanie pokonało Ajax Amsterdam 3:2 w meczu 21. kolejki Eredivisie. Paweł Bochniewicz zdobył samobója, ale w ostatnich sekundach spotkania uratował swój zespół.

Paweł Bochniewicz
Obserwuj nas w
IMAGO / Pro Shots Na zdjęciu: Paweł Bochniewicz
  • Heerenveen wygrało 3:2 z Ajaksem Amsterdam w spotkaniu Eredivisie
  • Paweł Bochniewicz w 51. minucie niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki
  • 28-latek pod koniec meczu się zrehabilitował – uratował swoją drużynę przed utratą gola

Z piekła do nieba. Paweł Bochniewicz uratował Heerenveen

Heerenveen w niedzielę po południu na własnym stadionie podejmowało Ajax Amsterdam w spotkaniu 21. kolejki Eredivisie. Gospodarze znakomicie rozpoczęli to starcie – w 46. minucie prowadzili już aż 3:0 sprawiając nie lada sensację.

W 51. minucie pechową interwencję zaliczył reprezentant Polski – Paweł Bochniewicz – który niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. Na dziesięć minut przed końcem starcia gola na 2:3 strzelił Chuba Akpom i zrobiło się nerwowo.

Ajax Amsterdam w ostatnich sekundach meczu był bliski wyrównania, jednak kapitalnie zachował się Paweł Bochniewicz, który wybił piłkę z linii bramkowej i tym samym zrehabilitował się za samobója.

Co za szalone spotkanie! Szczerze? Myślałem, że piłka przekroczyła linię bramkową. Mam wrażenie, że minęły wieki, zanim poznaliśmy decyzję sędziego. Zdobyliśmy trzy punkty przeciwko bardzo dobremu przeciwnikowi – powiedział polski obrońca cytowany przez portal “Leeuwarder Courant”.

Komentarze