Zawada przypomniał o sobie kibicom. Wrócił po kontuzji i strzelił gola

Oskar Zawada ostatnio pauzował z powodu kontuzji. Jednak polski napastnik wrócił już do zdrowia i wrócił do strzelania. 28-latek zdobył bramkę w spotkaniu przeciwko Macarthur.

Oskar Zawada
Obserwuj nas w
Australian Associated Press / Alamy Na zdjęciu: Oskar Zawada

Oskar Zawada z kolejną bramką

Na początku marca Oskar Zawada doznał kontuzji mięśniowej. Uraz wykluczył polskiego napastnika z gry na półtora miesiąca. 28-latek, który piłkarskie kroki stawiał w akademii VfL Wolfsburg, pojawił się na boisku w spotkaniu Newcastle United Jets. Jednak pobyt zawodnika na placu gry w tamtym meczu trwał zaledwie sześć minut.

W dzisiejszym spotkaniu Wellington Phoenix – Macarhur FC Oskar Zawada również pojawił się na boisku w końcówce rywalizacji. Jednak teraz polski napastnik zdołał już zaznaczyć swoją obecność w meczu. Wychowanek VfL Wolfsburg strzelił gola w doliczonym czasie gry, ustalając wynik spotkania na 3:0.

Oprócz Oskara Zawady na listę strzelców wpisali się również Kosta Barbarouses oraz Tim Payne. Wellington Pheonix dzięki dzisiejszemu zwycięstwu wskoczył na pozycję lidera australijskiej A-League. Jednak ich pobyt na prowadzeniu może być tylko chwilowy. Central Coast Mariners, który obecnie jest wiceliderem, ma do rozegrania jeszcze zaległy mecz.

Oskar Zawada w obecnie trwającej kampanii rozegrał 12 spotkań w koszulce Wellington Phoenix. W tym czasie polski napastnik zdołał sześciokrotnie wpisać się na listę strzelców, a także zaliczyć jedną asystę. Przyszłość 28-latka na australijskiej ziemi wciąż pozostaje niejasna. Kontrakt zawodnika z obecnym klubem obowiązuje tylko do końca czerwca tego roku.

Sprawdź także: Kamil Grosicki apeluje do kibiców: Tylko razem możemy wznieść puchar

Komentarze