ŁKS nie przestaje rozczarowywać. “Zrobiliśmy dwa kroki do tyłu”

ŁKS w piątkowy wieczór doznał kolejnej porażki w tym sezonie. Swojego rozczarowania po spotkaniu z Zagłębiem Lubin nie ukrywał trener Piotr Stokowiec.

Piotr Stokowiec
Obserwuj nas w
fot. Imago / Radosław Jóźwiak / CYFRASPORT / NEWSPIX.PL Na zdjęciu: Piotr Stokowiec
  • ŁKS ma już na swoim koncie dwanaście porażek w sezonie
  • Po spotkaniu z Zagłębiem Lubin trener beniaminka PKO Ekstraklasy przyznał, że jego zawodnicy szybko spuścili głowy
  • Łodzianie są aktualnie czerwoną latarnią rozgrywek

Piotr Stokowiec po meczu ŁKS- Zagłębie

ŁKS przystępował do starcia z Zagłębiem Lubin z wiarą, że może osiągnąć dobry rezultat. Dobrym prognostykiem miał być remis z Piastem Gliwice. Udało się to, mimo że łódzki zespół przegrywał w pewnym momencie trzema golami. W spotkaniu przeciwko ekipie Waldemara Fornalika nie było już tak dobrze.

– Ciężki moment, bo wydawało się ostatnio, że zrobiliśmy drobny krok do przodu, a ten mecz z Zagłębiem to były dwa do tyłu. Drużyna dziś znów źle zareagowała. Nie było odpowiedzi. Bycie piłkarzem to nie tylko umiejętności, ale i mentalność. Dziś nam tej mentalności zabrakło – mówił Piotr Stokowiec cytowany przez profil ŁKS-u na X.

POLECAMY TAKŻE

– Jestem zły na to, że nie potrafiliśmy zareagować. Mogę jedynie przeprosić marznących kibiców. Co dalej? Nie poddajemy się. Na pewno zrobię wszystko, żeby jeszcze przed świętami drużyna sprawiła kibicom odrobinę radości. W naszej sytuacji nie możemy myśleć inaczej – kontynuował trener.

– Jako drużyna dziś nie funkcjonowaliśmy. Po pierwszym straconym golu spuściliśmy głowy i wróciły stare demony. Zamiast odwagi jest na boisku bojaźń. Mentalność zawiodła dziś na całego – powiedział Stokowiec.

ŁKS obronie się przed spadkiem z PKO Ekstraklasy?

Tak 35%
Nie 65%
Nie mam zdania 0%
46+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • Tak
  • Nie
  • Nie mam zdania

Komentarze