Kolejny hit w Warszawie bez kibiców Lecha
Lech Poznań miał jeszcze kilka tygodni temu bardzo duże szanse, aby powalczyć nawet o mistrzostwo Polski. Ekipa Mariusza Rumaka zaliczyła jednak serię kompletnie nieudanych wyników. Przegrała między innymi z Puszczą Niepołomice czy Ruchem Chorzów. Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek Kolejorz skupiał się więc na zajęciu miejsca na podium, co umożliwia występy w europejskich pucharach.
W miniony weekend w Poznaniu miał miejsce ligowy klasyk między Lechem a Legią Warszawa. Choć obie drużyny radzą sobie przeciętnie, to Wojskowi byli w tym starciu stroną przeważającą, wywożąc z obcego terenu komplet punktów po zwycięstwie 2-1. Wyprzedzili tym samym Lecha w tabeli Ekstraklasy, wskakując na trzecią lokatę.
W drugiej połowie na murawie pojawiły się race, co było efektem niezadowolenia kibiców Lecha Poznań. Ich drużyna przegrywała wówczas dwoma bramkami. Szymon Marciniak był zmuszony przerwać spotkanie, co wiązało się z prawdopodobną karą ze strony Komisji Ligi.
Portal Meczyki.pl poinformował, że decyzja o karze dla poznańskiego klubu została już podjęta. W ramach grzywny musi on zapłacić 80 tysięcy złotych. Na dodatek, kibice Lecha Poznań otrzymali zakaz wyjazdowy na następny mecz z Legią w stolicy. Oznacza to, że nie będą mogli wspierać swojego zespołu podczas hitowego starcia.
W tym sezonie Legia i Lech już się nie spotkają. Kara przejdzie więc na kampanię 2024/2025.
Zobacz również: Marek Papszun jednak nie wróci do Rakowa? Zabiega o niego wielokrotny mistrz kraju!
Komentarze