Ryoya Morishita opuścił Legię Warszawa. Obrał kurs na Anglię

Ryoya Morishita nie jest już zawodnikiem Legii Warszawa. 28-letni Japończyk został zaprezentowany jako nowy piłkarz angielskiego drugoligowca - Blackburn Rovers.

Ryoya Morishita
Obserwuj nas w
Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Ryoya Morishita

Oficjalnie: Blackburn Rovers ściągnęło Ryoyę Morishitę

Blackburn Rovers poinformowało za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej o zakontraktowaniu Ryoyi Morishity. Japoński pomocnik przeszedł do angielskiego klubu na zasadzie transferu definitywnego z Legii Warszawa. 28-letni zawodnik podpisał z nowym pracodawcą umowę obowiązującą do 30 czerwca 2028 roku, z możliwością przedłużenia jej o następne 12 miesięcy. Według medialnych doniesień kwota opisywanej transakcji wyniosła nieco ponad 2 miliony euro. Co ciekawe, wielu ekspertów oraz kibiców uważa, że klub z Łazienkowskiej mógł zarobić na tej sprzedaży dużo większe pieniądze.

Odejście pochodzącego z Kraju Kwitnącej Wiśni piłkarza stanowi spore osłabienie dla Legii Warszawa. Ryoya Morishita od momentu swojego przyjazdu do Polski szybko stał się ważną postacią stołecznej drużyny. W barwach ekipy Wojskowych rozegrał łącznie 78 spotkań, w których zdobył 15 bramek i dołożył 15 asyst. Trzykrotny reprezentant Japonii wygrał z warszawskim klubem dwa trofea – Puchar oraz Superpuchar Polski. Sporym atutem 28-letniego piłkarza jest wszechstronność, ponieważ może on zagrać zarówno w środku pola, jak i na boku boiska. Tę cechę doceniali w nim kolejni trenerzy zespołu z Łazienkowskiej.

Ryoya Morishita trafił do Legii Warszawa w styczniu 2024 roku – początkowo na zasadzie wypożyczenia z japońskiej Nagoyi Grampus. Kilka miesięcy później stołeczny klub zdecydował się na definitywny wykup, płacąc 500 tysięcy euro. Teraz czeka go nowe wyzwanie na Wyspach Brytyjskich, gdzie spróbuje pomóc Blackburn Rovers w spełnieniu marzenia o awansie do Premier League. Warto dodać, że nie jest to jedyne osłabienie stołecznej ekipy – lada moment z zespołem pożegna się również Jan Ziółkowski. Młody stoper jest bowiem o krok od przeprowadzki do włoskiej Romy za ponad 6 milionów euro.

POLECAMY TAKŻE