Jakub Myszor odszedł z Rakowa Częstochowa
Raków jest właściwie o krok od gry w fazie ligowej Ligi Konferencji Europy. Po pierwszym – wygranym – meczu z bułgarskim zespołem Arda Kyrdżali, Medaliki muszą przynajmniej zremisować w rewanżu. Najtrudniejsze w tym zadaniu wydaje się to, że spotkanie odbywać będzie się na stadionie rywala, w gorącej atmosferze. Niemniej to ekipa Marka Papszuna jest faworytem tego starcia.
Przed tym meczem z klubu odszedł jednak Jakub Myszor. Ofensywny pomocnik w tym sezonie nie rozegrał ani jednego meczu dla pierwszego zespołu Medalików i wiadomo było, że nie jest w planach na kolejne miesiące. Z tego faktu skorzystał albański klub KF Teuta, który na zasadzie transferu definitywnego sprowadził do siebie ofensywnego pomocnika z Polski. Raków w komunikacie zapewnił jednak, że w ramach umowy zagwarantował sobie procent od następnego transferu 23-latka.
Jakub Myszor dołączył do zespołu spod Jasnej Góry w styczniu 2024 roku. Od tamtego momentu w barwach pierwszego zespołu częstochowian rozegrał tylko pięć spotkań. Większość poprzedniego sezonu spędził bowiem na wypożyczeniu w Ruchu Chorzów. Łącznie rozegrał wówczas 22 mecze, w których zdobył trzy gole oraz zanotował jedną asystę. Obecnie serwis „Transfermarkt” wycenia go na 300 tysięcy euro.
Zobacz także: Rodado zrówna się z legendą Wisły! Hiszpan pisze piękną historię