Maxime Dominguez znów w Polsce? Ma tu niedokończoną historię [NASZ NEWS]

Maxime Dominguez zaliczył w Polsce dwa kluby. Z Miedzi Legnica przeszedł do Rakowa i... niemal natychmiast odszedł do Portugalii. Z informacji goal.pl wynika jednak, że zimą Szwajcar może wrócić do Polski!

Maxime Dominguez
Obserwuj nas w
Associated Press/Alamy Na zdjęciu: Maxime Dominguez

Błyskawiczny transfer

Maxime Dominguez do Polski trafił w lipcu 2021 roku, zamieniając szwajcarski Neuchatel Xamax na Miedź Legnica. W dolnośląskim klubie spędził dwa lata (62 mecze, 7 goli, 14 asyst), po czym przeniósł się do Rakowa Częstochowa.

Transfer dokonał się 1 lipca 2023 roku, a 28 lipca Szwajcar znów zmienił pracodawcę. Po ledwie kilku tygodniach i jednym meczu dla „Medalików” (Superpuchar Polski), trafił do portugalskiego Gil Vicente.

W Portugalii zagrał rok (40 występów, 6 goli i 5 asyst), a następnie znów zaskoczył na rynku transferowym, bo trafił do znanego brazylijskiego klubu. Vasco da Gama zapłacił za niego 1,5 mln euro, co było bardzo dobrym interesem dla Gil Vicente z prostego powodu – Portugalczycy ściągnęli go z Rakowa za 200 tysięcy euro, więc zarobek na czysto wyniósł 1,3 mln.

Kilka klubów zainteresowanych

To nie był jednak koniec peregrynacji byłego gracza Miedzi i Rakowa. Po rozegraniu 14 meczów dla Vasco (gol i asysta) w kwietniu tego roku 29-letni obecnie Dominguez trafił do MLS, zasilalając szeregi kanadyjskiego Toronto (24 mecze, 1 asysta). Jego wypożyczenie kończy się 31 grudnia tego roku i – jak słyszymy – jest spora szansa na to, że zawodnik wróci do Polski.

Z naszych informacji wynika, że kilka klubów Ekstraklasy wykazuje już zainteresowanie byłym pomocnikiem szwajcarskich reprezentacji młodszych kategorii wiekowych, a wygląda na to, że i sam zawodnik bierze pod uwagę opcję powrotu nad Wisłę.

Kontrakt z Vasco da Gama wygasa wprawdzie dopiero latem 2028 roku, ale wiele wskazuje na to, że w tej sprawie można się będzie dogadać. Chodzi oczywiście o najbliższe, czyli zimowe okienko transferowe.

Tylko u nas