West Ham chce Mainoo. Manchester United musi zdecydować
Manchester United mógł zimą pożegnać Kobbiego Mainoo, ale ten nie otrzymał zgody na odejście. Ruben Amorim był otwarty na takie rozwiązanie, podobnie jak zawodnik, który stracił miejsce w składzie angielskiego giganta. Do niedawna jeszcze był uważany za wielki talent i twarz projektu na kolejne lata, natomiast portugalski szkoleniowiec nie jest jego szczególnym zwolennikiem. Mainoo pełni w tym sezonie rolę rezerwowego, a na murawie spędził łącznie raptem 228 minut.
Temat odejścia wróci podczas zimowego okienka. Mainoo chce zmienić klub, tak aby wrócić do regularnej gry i w rezultacie pojechać na przyszłoroczny mundial. Thomas Tuchel nie powoła piłkarza, który ma problem z uzbieraniem odpowiedniej liczby minuty na boisku.
Już latem Mainoo był łączony z Napoli. Włoski gigant swego czasu wyciągnął z Old Trafford Scotta McTominaya, a ostatnio zrobił to też z Rasmusem Hojlundem. Oba te ruchy okazały się udane, więc Anglik również trafił na celownik.
Pomocnik może jednak preferować pozostanie na Wyspach Brytyjskich, tak aby być pod ścisłą obserwacją sztabu szkoleniowego. Mowa oczywiście o wypożyczeniu, bowiem Manchester United nie zgodzi się na odejście definitywne. Regularną grę w pierwszym składzie 20-latkowi gwarantuje West Ham United. To właśnie Młoty są obecnie faworytem w wyścigu o jego podpis.









