Świetny początek sezonu
Afimico Pululu błysnął na arenie międzynarodowej w poprzednim sezonie, zdobywając koronę króla strzelców Ligi Konferencji UEFA. Początek obecnych rozgrywek też jest bardzo udany dla napastnika Jagiellonii, bo w czterech meczach LKE zdobył cztery bramki, trafiając również w lidze.
Goal.pl informował o tym, że mocno zainteresowany jest nim Ferencvaros, który złożył już ofertę. Potem przekazaliśmy absolutnie sensacyjną informację, że do gry o Pululu wszedł też Lech Poznań.
Kontrakt na 4 lata
To informacje w stu procentach prawdziwe. Co więcej, z naszych ustaleń wynika, że Lech złożył już oficjalną ofertę Jagiellonii. Ile wynosi? Jak słyszymy, nieco ponad 1,5 mln euro. I jak wspominaliśmy, elementem transakcji byłby Filip Szymczak. Nieoficjalnie wiemy, że klub z Podlasia chętnie widziałby Szymczaka u siebie. Trener Siemieniec ma świetną rękę do młodych Polaków, czego najnowszym dowodem jest Dawid Drachal. Być może tak samo byłoby z Szymczakiem.
Odejście (niemal) przesądzone
A w sprawie Pululu Lech działa dwutorowo. Piłkarz ma już gotową ofertę nowego kontraktu. Z naszych ustaleń wynika, że zawodnik ma propozycję czteroletniego kontraktu. Oczywiście, pensja byłaby sporo wyższa niż obecne zarobki gracza w Jagiellonii.
Generalnie trzeba założyć, że choć kierunek nie jest jeszcze przesądzony, to odejście Pululu z Jagiellonii jest bardzo, bardzo prawdopodobne. Wszystko powinno się dokonać po rewanżowym meczu z Albańczykami w czwartej rundzie LKE.