Bayern nie chce półśrodków, celem transferowym tylko jedno nazwisko

Bayern Monachium nie zamierza latem walczyć o Marcusa Thurama. Jedynym celem na rynku transferowym jest Harry Kane. Jeśli nie uda się go ściągnąć w tym roku, władze mistrza Niemiec poczekają do kolejnego.

Bayern Monachium
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Bayern Monachium
  • Bayern Monachium rezygnuje z transferu Marcusa Thurama
  • Celem transferowym na lato pozostaje Harry Kane
  • Jeśli nie uda się pozyskać Anglika, podstawowym napastnikiem wciąż będzie Eric Maxim Choupo-Moting

Bayern chce tylko Anglika

W trakcie zeszłorocznego lata Bayern Monachium stracił najlepszego strzelca w postaci Roberta Lewandowskiego, lecz nie zdecydował się na bezpośrednie zastąpienie go nowym napastnikiem. Zespół wzmocnił Sadio Mane, a Julian Nagelsmann liczył na stworzenie bardziej elastycznej i mobilnej ofensywy. Jego plany brutalnie zweryfikował nieudany początek sezonu, po którym do pierwszego składu awansował Eric Maxim Choupo-Moting.

Jednocześnie władze mistrza Niemiec zadeklarowały, że celem na nadchodzące miesiące będzie sprowadzenie napastnika klasy światowej. Przedstawiciele klubu otwarcie mówili o konkretnym kandydacie, jakim stał się Harry Kane. To właśnie Anglik trafił na szczyt listy życzeń Bayernu Monachium. Do hitowego transferu może dojść już tego lata. Jeśli sprowadzenie napastnika Tottenhamu okaże się niemożliwe, Bawarczycy są gotowi poczekać do połowy 2024 roku. Wówczas wygaśnie kontrakt bramkostrzelnego reprezentanta Anglii.

Christian Falk informuje, że Bayern zrezygnował również z transferu Marcusa Thurama. W obliczu ewentualnego niepowodzenia, Francuz wydawał się atrakcyjną alternatywą. Dla władz mistrza Niemiec liczy się natomiast tylko Kane. W przypadku braku transferu, w kolejnym sezonie podstawowym napastnikiem wciąż będzie Eric Maxim Choupo-Moting.

Zobacz również:

Pomocnik Juventusu w kręgu zainteresowań Liverpoolu
Manuel Locatelli

Z Serie A do Premier League? Locatelli na liście Liverpool latem zdecydował, że konieczne jest wzmocnienie środka pola. The Reds przegrali jednak z Realem Madryt rywalizację o Aureliena Tchouameniego. Juergen Klopp i spółka pożałowali tego w trakcie sezonu. Jego zespół miał spory kryzys formy, z którego wychodzi dopiero teraz. Zimą na Anfield rozważano zakontraktowanie Enzo

Czytaj dalej…

Komentarze