Bayern bez szans na transfer gwiazdy Stuttgartu?
Bayern Monachium przystąpił do letniego okienka z planem wzmocnienia ofensywy. Priorytetem pozostaje transfer skrzydłowego, który uzupełni zabójczy kwartet. Z klubem pożegnał się Leroy Sane, a na wylocie znajduje się również Kingsley Coman. Na szczycie listy życzeń przez długi czas był Florian Wirtz, który wylądował w Liverpoolu. Nie udało się także przekonać do przeprowadzki Nico Williamsa, a Luis Diaz najprawdopodobniej okaże się zbyt drogi.
Podczas Klubowych Mistrzostw Świata poważnej kontuzji nabawił się Jamal Musiala, co tylko zintensyfikowało działalność Bayernu na rynku transferowym. Oprócz skrzydłowego, zapragnął pozyskania napastnika, który będzie rezerwowym, a docelowo także następcą Harry’ego Kane’a. Wytypowany do tej roli został Nick Woltemade, który po świetnym sezonie trafił na radary największych ekip w Europie.
W pewnym momencie wydawało się, że ten ruch naprawdę się wydarzy. Okazuje się jednak, że Bayern nie jest wcale blisko, a szanse są wręcz znikome. W piątek Stuttgart otrzymał ofertę, która opiewała na łącznej kwocie 45 milionów euro. Została ona odrzucona, gdyż wycena jest znacznie wyższa.
Woltemade raczej nie opuści Stuttgartu, chyba że Bayern złoży szaloną propozycję, wynoszącą nawet 80 milionów euro.
– My go nie oddajemy. W nadchodzącym sezonie on także będzie grał dla nas. Chyba, że Bayern zrobi coś naprawdę niezwykłego, wtedy wszyscy jesteśmy wystarczająco profesjonalni, by o tym porozmawiać – przekazał dyrektor generalny Stuttgartu Alexander Wehrle.