Lazio – Juventus jak finał – decydujący mecz o Ligę Mistrzów
Lazio i Juventus stają naprzeciw siebie w kluczowym momencie sezonu. Spotkanie na Stadio Olimpico to praktycznie bezpośredni baraż o ostatnie miejsce dające awans do przyszłorocznej Ligi Mistrzów. Bologna, po porażce z Milanem, zaczyna odstawać, a Atalanta i Roma czekają na swój bezpośredni pojedynek. Wszystko to sprawia, że mecz w Rzymie może przesądzić o przyszłości dwóch klubów – sportowo i finansowo.
Udział w nowej edycji Ligi Mistrzów oznacza dla zwycięzcy nie tylko prestiż, ale również olbrzymie wpływy. Mowa o nawet 60 milionach euro, które mogą całkowicie odmienić budżet na kolejny sezon. Dla Juventusu, który zaczynał sezon z celem minimum top 4, awans jest wręcz obowiązkiem – zarówno pod względem sportowym, jak i strategicznym.
Zobacz również: Inter sięgnął po Polaka dryblera – jak to się stało? (WIDEO)
Na ławce Bianconerich zasiądzie Igor Tudor. Jak informuje „La Gazzetta dello Sport”, Chorwat wciąż ma duże szanse, by pozostać w Turynie także po zakończeniu sezonu. Jego przyszłość zależy jednak od realizacji głównego zadania: awansu do Ligi Mistrzów. Dopiero potem rozpoczną się rozmowy. Kontrakt Tudora można rozwiązać do 30 lipca za określoną klauzulę, co daje Juventusowi czas na przemyślenia – i ewentualny powrót do tematu Antonio Conte.
Jednak jeśli Tudor spełni oczekiwania, a klub zakwalifikuje się do elitarnych rozgrywek, jego dalsza praca w Juventusie stanie się całkiem realną opcją. Z finansowym zastrzykiem i perspektywą rozwoju, Chorwat może być trenerem na stałe, a nie tylko tymczasowym.
Komentarze