Polacy wreszcie przełamali defensywę Mołdawii. Jest prowadzenie

Reprezentacja Polski długo nie potrafiła znaleźć sposobu nie przełamanie defensywy Mołdawii w meczu towarzyskim. Na listę strzelców wpisał się dopiero w 30. minucie Matty Cash.

Matty Cash
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Matty Cash

Cash strzelcem gola w meczu z Mołdawią

Reprezentacja Polski przystąpiła do meczu z Mołdawią bez kilku kluczowych zawodników. Na zgrupowaniu nie pojawił się Robert Lewandowski, natomiast kontuzji doznał Piotr Zieliński. Był za to Kamil Grosicki, który rozegrał swój 95. mecz w narodowych barwach i zakończył w 31. minucie reprezentacyjną karierę.

Tuż przed tym wyjątkowym wydarzeniem Kamil Grosicki miał jeszcze okazję świętować wraz z kolegami zdobycie bramki, choć to nie on był jej autorem. Polacy wykorzystali fatalne rozegranie piłki przez Mołdawian. Adam Buksa zdołał odegrać piłkę do Matty’ego Casha, a ten z narożnika pola karnego pewnym uderzeniem pokonał bramkarza rywali.

Jednak do tego momentu Biało-Czerwoni mieli sporo kłopotów z konstruowaniem akcji ofensywnych. W pierwszych dwóch kwadransach tempo nie było porywające, a mecz toczył się w środkowej strefie boiska. Z pewnością fani polskiego zespołu liczyli na bardziej zdecydowaną grę na połowie rywala.

Przypomnijmy, że dużo ważniejszy mecz reprezentacja Polski rozegra już w najbliższy wtorek, 10 czerwca, gdy na wyjeździe powalczy z Finlandią o punkty w walce o awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Wygląda na to, że Finowie będą głównym rywalem w walce Polaków o drugie miejsce w grupie.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze