Wisła nie odpuszcza Pucharu Polski. Stać ją na powtórzenie sukcesu?
Wisła Kraków jest na dobrej drodze, aby wrócić do Ekstraklasy. Na półmetku rozgrywek lideruje w pierwszej lidze i ma sporą przewagę nad pozostałymi drużynami. Dodatkowo, ekipa Mariusza Jopa wciąż gra w Pucharze Polski. W czwartkowy wieczór powalczy z Zawiszą Bydgoszcz o awans do ćwierćfinału.
Biała Gwiazda jest oczywiście faworytem tego starcia, ale rozgrywki Pucharu Polski mają to do siebie, że o sensację nie trudno. Zawisza przed własną publicznością może powalczyć o korzystny wynik i awans do ćwierćfinału.
W Krakowie na pewno oczekują gry w Pucharze Polski na wiosnę. Mariusz Kutwa uważa, że drużyna ma wystarczająco dużo jakości, aby nawet powtórzyć sukces z 2024 roku. Wówczas Wisła zdobyła Puchar Polski, ogrywając w finale Pogoń Szczecin, a wcześniej też dwóch innych przedstawicieli Ekstraklasy. Warto o tym pamiętać, gdyż dokonała tego jako zespół z pierwszej ligi.
– Puchar jest dla nas tak samo ważny jak liga. W drużynie – czy to z trenerami, czy między sobą – powtarzamy, że gramy o najwyższe cele. Chcemy powalczyć o oba: awans i Puchar Polski. (…) Mamy szeroką i silną kadrę. Niezależnie, kto wskakuje do składu, drużyna funkcjonuje tak jak trzeba. Dlatego jesteśmy w stanie walczyć o to trofeum – wyjaśnił Kutwa w wywiadzie dla portalu „Łączy Nas Piłka”.









