PP: Raków długo bił głową w mur. Zdecydowała dogrywka

Raków Częstochowa po trudnym boju pokonał ŁKS Łódź 2:0 w meczu 1/16 finału Pucharu Polski. Pierwsze bramki dla mistrzów Polski padły dopiero w dogrywce.

Kochergin i Hotti
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Kochergin i Hotti
  • Raków Częstochowa mierzył się z ŁKS-em Łódź w 1/16 finału Pucharu Polski
  • W regulaminowym czasie gry kibice nie obejrzeli żadnej bramki
  • Dopiero w 109. minucie do siatki trafił Vladyslav Kochergin
  • Ostatecznie mistrzowie Polski wygrali 2:0

ŁKS Łódź 0:2 Raków Częstochowa

Raków Częstochowa przez większość regulaminowego czasu gry przeważał nad ŁKS-em Łódź. Jednak nie przełożyło się to na bramki. W rezultacie o losach spotkania musiała zdecydować dogrywka lub rzuty karne.

W 100. minucie zadanie mistrzom Polski ułatwił Piotr Janczukowicz. Zawodnik ŁKS-u obejrzał drugą żółtą kartkę i wyleciał z boiska, osłabiając swój zespół. Sędzia podjął dość kontrowersyjną decyzję w opinii Internautów, bo kartonik został pokazany przy rzekomej próbie wymuszenia rzutu karnego.

Od momentu czerwonej kartki w szeregach gospodarzy zrobiło się zdecydowanie więcej miejsca. Dopiero wtedy Raków Częstochowa wykorzystał swoją przewagę. Pierwszego gola w meczu zdobył Vladyslav Kochergin, który drogę do siatki znalazł w 109. minucie. Natomiast w 120. minucie wynik ustalił Ben Lederman.

Zobacz także: Usypiający futbol w Krakowie. Gol w końcówce rozstrzygnął rywalizację

Komentarze