Skandal z udziałem Greenwooda, szokujące oskarżenia byłej partnerki

Mason Greenwood
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Mason Greenwood

Była partnerka Masona Greenwooda opublikowała na swoim instagramowym profilu zdjęcia i nagrania, mające dowieść, iż gracz Manchesteru United znęcał się nad nią oraz zmuszał do stosunków seksualnych. Na sytuację już zareagował klub, a sam 20-latek nie złożył jeszcze komentarza.

  • Była partnerka oskarżyła Masona Greenwooda o akty przemocy, również na tle seksualnym
  • Harriet Robson opublikowała nagrania wideo oraz audio, mające udowodnić jej oskarżenia
  • Do sytuacji odniósł się już Manchester United, ale sam zawodnik póki co nabrał wody w usta

Greenwood oskarżony przez byłą partnerkę, poważna kariera wisi na włosku?

Nad Masonem Greenwoodem zebrały się czarne chmury. Jego była partnerka oskarżyła go o doprawdy szokujące przestępstwa.

20-letnia gwiazda Manchesteru United od kilku lat umawiała się z Harriet Robson. W 2020 roku para się rozstała, po czym znów do siebie wróciła. Wszystko wskazuje jednak na to, że już nie są razem. Robson opublikowała bowiem szokujące materiały na swoim profilu instagramowym.

Kobieta opublikowała nagrania wideo oraz zdjęcia, na których krwawi, płacze i pokazuje liczne siniaki i inne obrażenia zewnętrzne. To wszystko opatrzyła komentarzem: “dla wszystkich, którzy chcą wiedzieć, co zrobił mi Mason Greenwood”. Kolejne oskarżenia budowane są na podstawie nagrań dźwiękowych. Można z nich wywnioskować, że skrzydłowy Czerwonych Diabłów zmusza swoją partnerkę do stosunków płciowych i wykazuje się agresją. Podczas nagrania wyraźnie słychać wymienione imię piłkarza. Do wszystkich wymienionych przez Robson przestępstw miało dojść w czasie lockdownu.

20-latek nie odniósł się jeszcze do oskarżeń. Klub natomiast zareagował szybko.

“Jesteśmy świadomi obrazów i oskarżeń, które krążą w mediach społecznościowych. Nie będziemy ich komentować, dopóki nie ustalimy wszystkich faktów. Manchester United nie toleruje żadnej formy przemocy” – możemy przeczytać w oświadczeniu.

Komentarze