W samochodzie Joty wystrzeliła opona
Dzisiaj rano cały piłkarski świat obiegła bardzo smutna, tragiczna informacja. Hiszpański dziennik „Marca” poinformował bowiem, że w wypadku samochodowym zmarł Diogo Jota. Portugalski piłkarz Liverpoolu wraz ze swoim bratem podróżował nocą, gdy doszło do tej tragedii.
Teraz wiadomo, jakie były szczegóły i okoliczności tego wypadku. BBC przekazało bowiem oświadczenie policji, w którym poinformowano, że w samochodzie piłkarza wystrzeliła opona podczas manewru wyprzedzania. Lamborghini zjechało wówczas z drogi i na skutek tego zapaliło się. Dwie osoby przebywające w pojeździe zmarły.
Oficjalny komunikat ws. tragicznego wypadku 28-letniego piłkarza wydał już Liverpool, a oświadczenie przedstawiła także portugalska federacja. Władze The Reds podkreślają, że wszyscy są zdruzgotani tą tragedią, a kibice przynoszą kwiaty i zapalają znicze pod stadionem. Diogo Jota łącznie dla Liverpoolu wystąpił w 182 meczach. Był współautorem największych sukcesów zespołu w ostatnich latach.
Zobacz także: Diogo Jota nie żyje. Zginął w tragicznym wypadku