Zieliński podsumował swój występ w Lidze Mistrzów
Piotr Zieliński, przechodząc do Interu Mediolan, liczył na regularne występy i stopniowe wywalczenie miejsca w podstawowej jedenastce zespołu z San Siro. Jego pobyt w Mediolanie od samego początku jednak był daleki od oczekiwanego, a to głównie przez fakt, że konkurencja w drugiej linii zespołu jest olbrzymia.
Tak było w poprzedniej kampanii i podobnie sprawa wygląda w obecnym sezonie – polski pomocnik nie dostaje zbyt wielu szans na grę, a jego rola sprowadza się głównie do funkcji rezerwowego. 31-letni reprezentant Polski otrzymał od swojego trenera szansę gry w pierwszym składzie w ostatnim meczu Ligi Mistrzów ze Slavią Praga. Po tym występie, który trwał w sumie 66 minut, nie krył zadowolenia z takiej możliwości.
– Mogę wnieść więcej bramek i asyst: na pewno pojawią się one w tym roku, muszę być bardziej agresywny w obronie, ale myślę, że dzisiaj dobrze sobie poradziłem. Od dłuższego czasu nie grałem w pierwszym składzie, ważne było dla mnie, aby dobrze zagrać i wnieść swój wkład – powiedział Piotr Zieliński cytowany przez oficjalną stronę Interu Mediolan.
– Mamy potencjał, aby zajść daleko w każdym rozgrywkach. Nie będzie to łatwe, ale postaramy się zrobić wszystko, co w naszej mocy. Dzisiejsze zwycięstwo było fundamentalne, pokazaliśmy naszą siłę. W Lidze Mistrzów nigdy nie jest łatwo, cieszymy się, że zagraliśmy dobrze i wykazaliśmy się odpowiednim nastawieniem – dodał.
Zobacz także: Superkomputer obliczył tabelę Ligi Konferencji. Co czeka polskie kluby?