Czerwona kartka, rzut karny i trzy gole – Real Madryt z kompletem punktów
Real Madryt kontynuuje serię zwycięstw w rozgrywkach La Liga. Po przerwie na reprezentacje podopieczni Xabiego Alonso udali się na wyjazd do San Sebastian, gdzie rywalizowali w 4. kolejce z Realem Sociedad. W trakcie spotkania nie brakowało emocji i kontrowersji. Jedną z nich była czerwona kartka, którą zobaczył Dean Huijsen. Wielu ekspertów uważa, że sędzia popełnił w tej sytuacji błąd.
Pierwsza bramka padła w 2. minucie, ale trafienie Ardy Gulera zostało anulowane przez VAR, ponieważ na spalonym znalazł się Kylian Mbappe. Francuz odkupił winy dziesięć minut później, gdy sam znalazł drogę do bramki rywala, wpisując się na listę strzelców.
Dwadzieścia minut później doszło do kluczowego momentu, ponieważ Dean Huijsen został wyrzucony z boiska. Hiszpan zdaniem sędziego faulował rywala, będąc ostatnim zawodnikiem Realu Madryt. Eksperci sugerują, że przewinienie nie zasługiwało na tak drastyczną karę, ponieważ niedaleko był jeszcze Eder Militao, który mógł powstrzymać zawodnika gospodarzy.
Mimo gry w dziesięciu Real Madryt nie poprzestał na jednej bramce. Tuż przed przerwą wynik podwyższył Arda Guler. Turecki pomocnik wykorzystał podanie Kyliana Mbappe i bez problemów pokonał będącego między słupkami Alexa Remiro.
Sociedad próbował gonić wynik, ale ich wysiłki przerodziły się tylko w jednego gola. W 56. minucie ręką w polu karnym zagrał Daniel Carvajal, a do rzutu karnego podszedł Mikel Oyarzabal. Reprezentant Hiszpanii z łatwością wykorzystał podyktowaną jedenastkę.
Przez pozostałą część gry wynik nie uległ zmianie. W związku z tym Real Madryt mógł świętować czwarte zwycięstwo z rzędu w lidze, umacniając się na fotelu lidera. Po 4. kolejkach mają 12 punktów, a bilans bramek wynosi 8:2.
Real Sociedad 1:2 Real Madryt (12′ Mbappe, 44′ Guler – 56′ Oyarzabal)