Mbappe zrównał się z Ronaldo. Real wygrał z Sevillą na koniec roku
Real Madryt w sobotę (20 grudnia) zakończył rywalizację ligową w 2025 roku. Ostatnim meczem było spotkanie z Sevillą na Bernabeu. Od początku to podopieczni Xabiego Alonso byli stroną dominującą, co przełożyło się na wiele akcji podbramkowych. W 4. minucie bramkarza próbował pokonać Fran Garcia, a dogodne szanse marnowali również Antonio Rudiger i Kylian Mbappe.
Otwarcie wyniku nastąpiło dopiero w 38. minucie, gdy Królewscy otrzymali rzut wolny. Piłkę w pole karne dośrodkował Rodrygo, a tam pojedynek w powietrzu wygrał Jude Bellingham. Anglik strzałem głową skierował futbolówkę do bramki, pokonując bramkarza. Do końca pierwszej połowy niewiele się później działo, więc Real schodził na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem.
W drugiej połowie Kylian Mbappe robił wszystko, aby pobić rekord Cristiano Ronaldo. Francuz strzelał, ale brakowało mu skuteczności. Dopiero w 86. minucie udało mu się zdobyć gola z rzutu karnego. Tym samym wyrównał rekord Portugalczyka pod względem największej liczby goli dla Realu w roku kalendarzowym (59). Wcześniej, bo w 68. minucie czerwoną kartkę w zespole gości zobaczył Marcao. Andaluzyjczycy kończyli spotkanie w dziewięciu, ponieważ w doliczonym czasie gry czerwoną kartkę dostał również Djibril Sow.
Real finalnie wygrał (2:0), umacniając się na 2. miejscu w La Liga. Po 18. meczach w lidze mają na swoim koncie 42 punkty.
Real Madryt 2:0 Sevilla (38′ Bellingham, 86′ Mbappe)










