Kontrowersje w meczu Barcelony. Takie jest zdanie trenerów

W 66. minucie meczu RCD Mallorca - FC Barcelona Lamine Yamal upadł w szesnastce po starciu z Jose Copete. Czy sędzia powinien podyktować rzut karny? Tak tę sytuację ocenili Xavi i Javier Aguirre.

Lamine Yamal (RCD Mallorca - FC Barcelona)
Obserwuj nas w
IMAGO / PanoramiC Na zdjęciu: Lamine Yamal (RCD Mallorca - FC Barcelona)
  • Spotkanie RCD Mallorca – FC Barcelona zakończyło się remisem 2:2
  • W drugiej połowie meczu na Son Moix doszło do kontrowersyjnej sytuacji w polu karnym gospodarzy
  • Czy Lamine Yamal był faulowany, a Barca powinna otrzymać jedenastkę?

RCD Mallorca – FC Barcelona. Yamal był faulowany w polu karnym?

FC Barcelona tylko zremisowała z RCD Mallorca i dzisiaj może stracić pozycję lidera La Liga. Mecz na Son Moix był pełny zwrotów akcji i nie zabrakło także kontrowersyjnych sytuacji. W 66. minucie Lamine Yamal padł na murawę w szesnastce gospodarzy. Sędzia najpierw podyktował rzut karny, ale po wideoweryfikacji zmienił decyzję i uznał, że Jose Copete nie przewinił.

Co o wydarzeniach z 66. minuty powiedział Xaxi?

– W żadnym momencie przeciwnik nie dotknął piłki. Trzeba było przekonać się, czy doszło do kontaktu. Arbiter podszedł do VAR i go nie widział. To bardzo trudna decyzja dla sędziego. Dla mnie to był karny.

Tak tę sytuację ocenił Javier Aguirre, szkoleniowiec gospodarzy:

– Jak powiedziałby mój przyjaciel Medina Cantalejo, to jedenastka. Natomiast pierwszą rzeczą, jaką zrobiłem, było spojrzenie ekran z powtórką. Zobaczyłem reakcję mojej drużyny i wiedziałem, że to nie był karny. To prawda, że Copete idzie na ziemię, jest kontakt, ale niestety Lamine już nurkuje i sędzia interpretuje, że to nie jest rzut karny. Trudno jest być sędzią. Nawet najmniejszy kontakt może zakończyć mecz dla nas.

Komentarze