Ancelotti musi złożyć podpis. Obejmie kadrę Brazylii
Real Madryt zadecydował o zakończeniu współpracy z Carlo Ancelottim. Mimo ważnej do 2026 roku umowy, rozstanie nastąpi wraz z ostatnim meczem trwającego sezonu. Następcą Włocha ma zostać Xabi Alonso, który ogłosił już swoje odejście z Bayeru Leverkusen. Oficjalny komunikat Królewskich pojawi się po niedzielnym El Clasico.
Ancelotti w ostatnich miesiącach mierzył się ze sporą krytyką. Uznano go winnym niepowodzeń i rozczarowujących wyników. Królewscy w tym sezonie mogą nie sięgnąć po żadne znaczące trofeum, jeśli przegrają z Barceloną batalię o mistrzostwo Hiszpanii. O pożegnaniu Włocha przesądziła klęska w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, gdzie Real okazał się słabszy od Arsenalu.
Zobacz również: „Świderski jest za chudy w uszach, aby mieć własną cieszynkę”
Przyszłość Ancelottiego powinna wyjaśnić się bardzo szybko. Jest bowiem wstępnie dogadany z brazylijską federacją i obejmie tamtejszą kadrę. Oczekiwania związane z tą współpracą są ogromne – pod jego wodzą Brazylia ma osiągnąć sukces na nadchodzących mistrzostwach świata.
Mimo problemów związanych z oficjalnym zatrudnieniem, temat jest jak najbardziej aktualny. Brazylijczycy wyczekują finalizacji i oficjalnego podpisu ze strony Ancelottiego.
Będzie to dla Włocha pierwsza samodzielna praca w piłce reprezentacyjnej. Na początku trenerskiej kariery był asystentem w kadrze Włoch, a później obejmował kolejne kluby.
Komentarze