Luis Enrique przedstawił warunki powrotu do Barcelony
FC Barcelona obniżyła loty względem poprzedniego sezonu i to wzbudziło falę spekulacji na temat przyszłości Hansiego Flicka. Niemiecki trener ma problemy z ułożeniem drużyny we właściwy sposób, a dobitnie pokazała to ostatnia bolesna porażka z Chelsea. W Londynie zespół Dumy Katalonii miał naprawdę niewiele do powiedzenia.
Okazuje się, że władze Barcelony wytypowały już następcę Hansiego Flicka. Wybór padł na Luisa Enrique, który dekadę temu święcił z drużyną Blaugrany wielkie sukcesy. Jednak trener PSG ma umowę do 2027 roku i raczej trudno będzie mu opuścić klub, jeśli znacząco nie pogorszy wyników. Po wygraniu potrójnej korony w sezonie 2024/2025 Hiszpan zyskał ogromny szacunek w Paryżu.
W związku z tym do powrotu Luisa Enrique na Camp Nou najpewniej mogłoby dojść w 2027 roku, a więc po wygaśnięciu kontraktu z PSG. Ponoć Hiszpan byłby chętny na taki ruch, ale pod pewnym warunkiem. Jest nim przebudowa składu.
Jak poinformował portal Don Balon, szkoleniowiec zażądał od Barcelony kilku odejść z drużyny oraz nowych nabytków w obronie. Joan Laporta rzekomo zgodził się na te wymagania. Natomiast o przyszłości Flicka oraz Enrique i tak zdecydują dalsze wyniki w tym sezonie.
Czytaj dalej: Barcelona musi szukać dalej? Ważne słowa w sprawie transferu Alvareza









