Nie tak miało to wyglądać. Świderski szybko zniknął z boiska

Panathinaikos Ateny rozegrał w środowe popołudnie mecz piątej kolejki Pucharu Grecji, mierząc się z Kavalą. W tym starciu okazję do gry otrzymał Karol Świderski, jednak przebywał na boisku zaledwie osiem minut.

Karol Świderski
Obserwuj nas w
fot. Associated Press / Alamy Na zdjęciu: Karol Świderski

Świderski znów na rozdrożu? Niepokojące wieści z Grecji

Panathinaikos Ateny pokonał w roli gościa Kavalę. W tej rywalizacji już w ósmej minucie zmieniony został reprezentant Polski. Świderski doznał kontuzji, w związku z czym nie miał możliwości zaprezentowania się szerszej publiczności, co w jego obecnej sytuacji jest bardzo ważne. Na razie nie ma konkretnych informacji na temat stanu zdrowia piłkarza. Te mają pojawić się po przejściu przez zawodnika szczegółowych badań.

POLECAMY TAKŻE

Ogólnie nie brakuje spekulacji sugerujących, że reprezentant Polski zimą zmieni barwy klubowe. Świderski trafił do klubu z Grecji w styczniu tego roku. Obecna umowa piłkarza z Panathinaikosem obowiązuje do końca czerwca 2028 roku. Zawodnik nie należy jednak do ulubieńców Rafaela Beníteza, który w październiku przejął stery nad ateńskim zespołem.

Świderski w tym sezonie wystąpił łącznie w 24 meczach, strzelając w nich osiem goli. Od momentu, gdy Hiszpan objął drużynę z Aten, polski napastnik zdobył dwie bramki. Wpisał się na listę strzelców w starciach z Asteras Aktor (2:0) w lidze greckiej oraz ze Sturmem Graz (2:1) w fazie zasadniczej Ligi Konferencji.

Aktualnie rynkowa wartość Świderskiego szacowana jest na pięć milionów euro. Drużyna polskiego piłkarza zajmuje obecnie piąte miejsce w Pucharze Grecji, który jest rozgrywany w nowej formule, podobnej do tej znanej z Ligi Mistrzów. Do fazy pucharowej awansuje dwanaście zespołów, z czego cztery pierwsze bezpośrednio do ćwierćfinału, natomiast drużyny z miejsc 5–12 rywalizują w barażach o awans do ćwierćfinałów.

Czytaj więcej: Raków nie wykorzystał swojej szansy. Głos zabrał kapitan