- Al-Nassr, w którym występuje Cristiano Ronaldo, ostatnio stracił pozycję lidera ligi saudyjskiej
- W sobotę podejmowali u siebie Abhę. Do przerwy goście prowadzili 1:0
- Po zmianie stron zdołali jednak odpłacić rywalom z nawiązką. Ładną bramkę z rzutu wolnego strzelił Cristiano Ronaldo
Bomba z dystansu w wykonaniu Ronaldo natchnęła jego kolegów
Al-Nassr nie przeżywało ostatnio dobrego momentu. W ubiegłym tygodniu drużyna Cristiano Ronaldo przegrała z Al-Ittihad i oddała rywalowi fotel lidera. Jeśli ekipa Portugalczyka marzyła o dalszej walce o tytuł mistrzowski, nie mogła pozwolić sobie na więcej wpadek.
O tę było jednak blisko już w kolejnym spotkaniu. Do przerwy Abha prowadziła za sprawą trafienia Abdulfattaha Adama. Po zmianie stron przypomniał jednak o sobie Cristiano Ronaldo. Na kwadrans przed końcem Al-Nassr otrzymało rzut wolny ze sporego dystansu. Sporo mówiło się w ostatnich latach o niższej skuteczności pięciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki z tego stałego fragmentu gry, ale w tę sobotę udowodnił, że wciąż potrafi uderzyć ze stojącej piłki. Jego płaski strzał okazał się nie do obrony dla golkipera rywali, Devisa Epassy’ego.
To trafienie okazało się kluczowe. W końcówce zwycięstwo Al-Nassr zapewnił jeszcze bowiem Anderson Talisca. Był gracz Benfiki czy Besiktasu pewnie wykorzystał rzut karny.
Po 21. kolejkach drużyna Ronaldo traci do Al-Ittihad zaledwie jeden punkt.
Zobacz też: Tyrada Conte w kierunku Tottenhamu i piłkarzy. “Dotąd ukrywałem sytuację”.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze