– Szczerze mówiąc, sam jestem zaskoczony. Nie miałem takiej informacji przed treningiem. Dopiero będę to konsultował z doktorem Jaroszewskim – powiedział nam Emil Kopański, rzecznik reprezentacji Polski. Brak Zielińskiego oraz te słowa rzecznika napawały niepokojem, jednak po chwili ponownie spytaliśmy Kopańskiego. – Nic mu nie jest. Zmęczony trochę, więc profilaktycznie dziś lżej, ale nie jest to pochodna żadnego urazu – przekazał nam jeszcze w trakcie zajęć.
Sytuacja byłao tyle zaskakująca, że we wcześniejszych dniach nic nie wskazywało na uraz Piotra Zielińskiego, który sam poprosił o zmianę z Holandią. Gdy spytałem w poniedziałek o tę sytuację Michała Probierza, odpowiedział wprost – z Piotrkiem wszystko jest w porządku. Nie mogliśmy tego zweryfikować na treningach, bowiem dzień po spotkaniu z Pomarańczowymi, kadrowicze, którzy grali od początku, mieli wolne, a we wtorek cały trening był poświęcony jedynie na rozciąganie. Nadeszła środa i Zielińskiego zastaliśmy w treningu indywidualnym.
Pozostaje mieć nadzieję, że faktycznie mówimy o profilaktyce. Podobny przekaz płynął, gdy Robert Lewandowski przedwcześnie opuścił boisko w meczu z Turcją, jednak później okazało się, iż profilaktyka nie pomogła, a kapitan kadry przez tydzień pauzował od treningów.
Komentarze