UEFA może ukarać Raków! Medaliki z dwoma zarzutami
Raków Częstochowa mimo porażki w pierwszym meczu odwrócił losy rywalizacji z Maccabi Hajfa i awansował do 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji. Podopieczni Marka Papszuna wygrali rewanżowe starcie (2:0) i są o krok od gry w fazie ligowej europejskich pucharów. Zwycięstwo w dwumeczu przyćmiły jednak wydarzenia, jakie działy się na stadionie w Debreczynie na Węgrzech.
Kibice izraelskiego klubu wywiesili na stadionie transparent oskarżający Polaków o udział w Holokauście. Sytuacja odbiła się szerokim echem w mediach, a na postawę fanów Maccabi zareagował m.in. prezydent Karol Nawrocki.
Obojętnie obok wydarzeń z meczu Maccabi – Raków nie przeszła UEFA. Europejska federacja poinformowała, że rozpoczęła dochodzenie ws. zajść na stadionie. Co więcej, w komunikacie ukazały się zarzuty nie tylko dla rywali, ale również dla Rakowa Częstochowa.
Wicemistrz Polski może otrzymać karę za odpalenie materiałów pirotechnicznych przez kibiców oraz za nieodpowiednie dla wydarzeń sportowych komunikaty. Z kolei nad Maccabi wiszą zarzuty dot. niewłaściwego zachowania zespołu oraz podobnie, jak w przypadku Medalików transparenty nieodpowiednie dla wydarzeń sportowych.
O awans do fazy ligowej Ligi Konferencji rywalem Rakowa będzie Arda Kyrdżali z Bułgarii. Pierwsze spotkanie odbędzie się w czwartek (21 sierpnia) w Częstochowie. Rewanż zaplanowano tydzień później, czyli 28 sierpnia.