Łukasz Piszczek nie myśli o Ekstraklasie. „Chcę się skoncentrować na Goczałkowicach„
Łukasz Piszczek i rezerwy LKS Goczałkowice-Zdrój odpadli z STS Pucharu Polski. W 1/16 finału trzecioligowiec podejmował na własnym obiekcie Polonię Bytom. Spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem gości aż (7:0). Oznacza to, że przygoda byłego reprezentanta Polski z krajowym pucharem dobiegła końca. Po meczu były piłkarz m.in. Borussii Dortmund udzielił wywiadu TVP Sport.
Jedno z pytań dotyczyło potencjalnej pracy w PKO BP Ekstraklasie. W poprzednim sezonie był przymierzany m.in. do Widzewa Łódź czy Górnika Zabrze. Mimo to do najwyższej klasy rozgrywkowej nie trafił, decydując się na powrót do Goczałkowic. Jak sam mówi, na ten moment skupia się na obecnym projekcie, nie myśląc o tym, co będzie w przyszłości.
– Na tę chwilę chcę się skoncentrować na Goczałkowicach i na tym, żeby rozwijać ten projekt, ale też przygotowywać się do tego, aby podjąć pracę wyżej. Na razie jestem tutaj i życie pokaże, co będzie dalej – powiedział Łukasz Piszczek w rozmowie z TVP Sport.
Piszczek ma za sobą krótki epizod w sztabie Borussii Dortmund. Od lipca 2024 do stycznia 2025 roku pracował w roli asystenta Nuriego Sahina. Gdy turecki szkoleniowiec został zwolniony, 40-latek również zdecydował się opuścić Signal Iduna Park.









