Kolendowicz mógł prowadzić teraz Legię lub Górnika?!
Pogoń Szczecin tydzień temu podjęła decyzję o zwolnieniu Roberta Kolendowicza. Wyniki zespołu Portowców nie były być może idealne, a pewnie i nawet zbyt dobre, ale nadal daleko było im od tragicznych rezultatów. Nie da się więc powstrzymać od przeświadczenia, że być może zabrakło nieco cierpliwości i wsparcia dla trenera, który stracił tego lata przecież sporą część zawodników.
Niemniej decyzja zapadła i sam szkoleniowiec jest już na trenerskim bezrobociu, choć podczas pracy w Pogoni wyrobił sobie dobrą renomę i najpewniej prędzej bądź szybciej znajdzie sobie nowe zatrudnienie. Ciekawe informacje popłynęły dzisiaj jednak z ust Mateusza Borka, który w programie na antenie „Kanału Sportowego” przekazał, że Kolendowicz latem był bliski dwóch klubów z PKO Ekstraklasy. Chodzi mianowicie o Legię Warszawa oraz Górnika Zabrze, gdzie gotowy był już nawet kontrakt.
– Otwierał listę Michała Żewłakowa, tylko nie chciał opuścić Pogoni. Miał też praktycznie przygotowany trzyletni kontrakt z Górnikiem Zabrze – powiedział Mateusz Borek na antenie „Kanału Sportowego” na temat Roberta Kolendowicza.
W przypadku Legii ostatecznie postawiono na Edwarda Iordanescu, a Górnika przejął Michal Gasparik. Obaj dobrze radzą sobie w nowych klubach.
Zobacz także: To dlatego Sow eksplodował. A niedawno mógł odejść. W Afryce dawali mu wielkie pieniądze