Dobrzycki zdradził plany na Widzew. „To jest projekt misyjny”

Widzew Łódź nie ma łatwego startu w swojej nowej erze, ale Robert Dobrzycki jest spokojny. W rozmowie z "TVP Sport" mówi, że to projekt misyjny, który obliczony jest na lata.

Piłkarze Widzewa Łódź
Obserwuj nas w
SOPA Images Limited/Alamy Na zdjęciu: Piłkarze Widzewa Łódź

Widzew to projekt misyjny i na lata

Widzew Łódź w tym sezonie radzi sobie dość przeciętnie, a gdy weźmiemy pod uwagę to, jakie były oczekiwania kibiców oraz wszystkich w klubie, to można nawet powiedzieć o sporym zawodzie. Aktualnie w ligowej tabeli ekipa z Serca Łodzi lokuje się na 8. miejscu w PKO Ekstraklasie. Do tej pory jednak drużynę prowadziło już trzech trenerów, a trzeba powiedzieć, że mamy dopiero październik.

Niemniej obecnie wydaje się, że możliwości finansowe klubu są na tyle duże, że prędzej czy później wyniki będą musiały się po prostu pojawić, choć aktualnie jest to raczej kwestia przyszłości. Być może ten sezon będzie trzeba uznać jako kampanię przejściową, a prawdziwą twarz nowego Widzewa ujrzymy w następnym sezonie lub najwcześniej zimą. O tym, że projekt nie jest obliczony na zarobek mówi Robert Dobrzycki, a więc właściciel klubu.

POLECAMY TAKŻE

Mam swój biznes, na którym zarabiam. Tutaj takich planów nie mam. Jestem kibicem Widzewa od 82 roku. Dla mnie to jest projekt misyjny. Planuje być w tym, tak długo jak się da. Nie mam założonych kwot. Chcę, żeby Widzew rósł, poprawiał swoją jakość i osiągał sukcesy – powiedział Robert Dobrzycki w programie „Futbol Totalny” na antenie TVP Sport.

Oczywiście każdy może sobie dorzucić narrację, że przepłacamy, że dużo wydajemy… Musiał nastąpić skok, jeśli chcemy więcej osiągać niż do tej pory. Oczywiście nie od razu stworzy się drużynę. Oczekiwania są po naszych ruchach, że to będzie bardzo szybko. Niestety, to tak nie jest i trzeba się uzbroić w cierpliwość – dodał.

Zobacz także: Legia może zabrać Krajewskiego Widzewowi? To nie takie proste. Znamy szczegóły umowy!